Wafle nadziewane mojej mamy

Dziś z okazji dnia mamy, mam pewną niespodziankę. Moja mama świetnie piecze (ja gotuję), tak mówią :) Moja mama robi wyśmienite słodkości, wszyscy się zachwycają i chętnie próbują wypieki mojej mamy. Dla mnie to za słodko, za dużo cukru, za dużo masła, za dużo białej mąki, ale wcinam :):):)
Postanowiłam, że stworze zakładkę: ciasta mojej mamy, gdzie będę prezentować jej cudowne wypieki. Dziś coś prostego na początek. Mamo Kocham Cię:)

Proponuję, zrobić większy zapas mleka słodzonego i zagotować kilka puszek, będzie na tzw.czarną godzinę.

UWAGI: Na 1 mleczko używamy tylko 5 płatów wafli, nawet jeżeli w opakowaniu jest więcej.



Składniki:
  • opakowanie wafli
  • mleko skondensowane słodzone
Wykonanie:
  1. Puszkę mleka gotujemy w wodzie przez około 3 godziny.
  2. Studzimy.
  3. Wafle przekładamy masą, rozpoczynając nakładanie na mniejszą kratkę wafla i przykrywając większą. 



7 komentarzy :

  1. Taki prosty, że wyprówałabym, gdybym nie była weganką. A wyglądają bardzo smakowicie. Aż żal.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszły super. Polecam, kto jeszcze nie robił.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się i dziękuję za wykorzystanie przepisu:)

      Usuń
  3. No faktycznie rewelacja gotowa masa i paczka wafli trzeba faktycznie filozofii i przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest gotowa masa typu kajmakowa. Proszę spróbować i potem ocenić:)

      Usuń
    2. przepisy kulinarne to nie filozofia....troszke pokory i zrozumienia dla poczatkujacych!Wafle naprawde rewelacja!;)))

      Usuń
  4. z calym szacunkiem ale wafle sie przeklada a nie nadziewa , tak przepis stary jak swiat i sie sprawdza,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Apetyt na Zielone - zdrowo jem i gotuję © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka